Dzwoni do mnie koleżanka z sąsiedniej wsi
- Martek, usiądź, padniesz, co nasze babki wymyśliły
Posłusznie siadam, bo wiem, że kaliber informacji może powalić.
- Słuchaj, znasz bliźniaki Kaśkę i Maćka?
- Znam
- Kaśka wychodzi za mąż. Rodzice szczęśliwi, czekają na wnuki. Babki entuzjazm wyhamowały "nie cieszta się nie cieszta, tam gdzie w bliźniakach parka, tam oboje bezpłodne są"
- ??? że co? Ocipiały babki doszczęt? Skąd one takie rewelacje mają?
- Już Ci mówię, one sobie przeanalizowały takie pary i im wyszło, że nikt dzieci nie ma. Nie wzięły tylko pod uwagę faktu, że prawie wszyscy to panny lub kawalerowie :p
A tak, moi drodzy, instytucje wszelakie wydają miliardy na badania, a po co?, wystarczy czujne oko wiejskich babek i wszystko jasne :-)
A Kaśce życzę dużo szczęścia na nowej drodze życia i dużooooooooooo dzieci - na pohybel babkom ;-)
"Pesymista powie, że szklanka jest do połowy pusta, a optymista, że do połowy pełna. Wiecie, co ja o tym myślę? Że ta szklanka nie jest w połowie ani pełna, ani pusta, tylko że to jest zła szklanka.Wyraźnie za duża. Takie jest moje zdanie. A wiecie, o czym to świadczy? Że jestem osobą o praktycznym, zdroworozsądkowym podejściu do życia. Takich ludzi nazywa się pragmatykami i ja właśnie taka jestem, do problemów życiowych podchodzę praktycznie." (Olivia Goldsmith)
Babki to jak moja teściowa!
OdpowiedzUsuńTakich rewelacji nasłuchałam się wiele!
Najlepszego dla Kaśki:))
babki powalają
OdpowiedzUsuńz własnego doświadczenia ...
"dlaczego Marta (czyli Ja) nie miałam dziecka tak piętko???
- babki ustaliły że dlatego że na rolkach jeżdżę :D:D
śmiechu było co niemiara z tej dedukcji :-)
Kurcze to wygląda na to, że każdy kto dzieci nie ma z różnych względów powinien poszukać swojego bliźniaka. Skąd się ludziom takie pomysły biorą?
OdpowiedzUsuńW takim razie i ja przyłączam się do życzeń dla Kasi - niech zaskoczy babki :)
OdpowiedzUsuńW końcu ślub nie jest warunkiem koniecznym, do macierzyństwa
OdpowiedzUsuńjak ja lubię takim osobom przytakiwać i utwierdzać ich w tym, co mówią. Mało tego, jeszcze podpuszczam i dokładam od siebie.
OdpowiedzUsuń