W ciąży:
- jeszcze ciasteczko
- jeszcze śledzika
- chipsa
- loda, drugiego, piątego
- pizza mniam mniam
itd
w nocy, w dzień - mniam, mniam, mniam
przecież jem za dwoje , przecież ciąża, bo przecież organizm się domaga....
Po porodzie:
O jeju, jak ciąża zmieniła moje ciało, ale przez ciążę utyłam
Taaaaaaaaaaa ciąża....
Ps. oczywiście wiem, oczywiście rozumiem, że są różne sytuacje, czasami/ często ciąża ma wpływ na nasze gabaryty, a już z pewnością na jędrność ciała ;-) tłumaczę, żeby nie było, że wszystkich do jednego wora ;-)
Pulchność poporodowa, mile ją wspominam. jako mąż i nie bójmy się tego słowa kochanek.
OdpowiedzUsuńTaki już jestem
Pozdrawiam
:-)
UsuńNa szczęście jak widać wielu mężczyzn nie ma nic przeciwko temu.
OdpowiedzUsuńAle pamiętam siebie, w ciąży akurat biegałam na zajęcia na studiach, nie miałam tyle czasu, żeby na siebie uważać i podjadać, zależało mi na tym, żeby jak najwięcej skończyć, bo wiedziałam, że dziecko zmieni wszystko i będę miała znacznie mniej czasu. W sumie więc większość zeszła od razu po porodzie, a reszta (także na skutek ćwiczeń, które ponowiłam niemal od razu po porodzie) w ciągu roku po urodzeniu dziecka. I nie było tego wiele. Nie dałam sobie wmówić, że należy czy też można ulegać wszystkim zachciankom i na szczęście! :)
Ja przytyłam 20 kg, po porodzie zeszło 25.
UsuńPotem pofolgowałam, bo samo szło :p
Ja przytyłam 15 kg, prawie wszystko zeszło po ciąży, a po zakończeniu karmienia reszta. Wracało przy różnych stresujących okazjach. A ostatnio nauczyłam się zdrowo jeść i znów wróciłam do wagi z liceum, tylko na trwałe, mało tego chyba będzie nawet lepiej. :)
Usuńpozdrowienia z nowego miejsca
iw vel iw-nowa
a teraz iw.nowa.2.0
Po pierwszej ważyłam48 kilo, po drugiej lekko przytyłam. Przybrałam mocno na wadze kiedy skończyłam 53 lata, a teraz znowu chudnę:)
OdpowiedzUsuńTycie podczas ciąży jest normalne, byle nie za dużo, a podjadanie to cecha nie tylko będącej w ciąży.
Prawda jest jednak taka, że nie należy się zaniedbywać. Zaniedbana "utyta" kobieta straszy. "Utyta" kobieta zadbana i w fajnym ciuchu oraz uśmiechnięta i zadowolona z siebie-wzbudza sympatię
To prawda :-)
Usuńcukrzyca ciążowa skutecznie uchroniła mnie przed dodatkowymi kilogramami w czwartej ciąży;D
OdpowiedzUsuńMyślę jednak, że teraz kobiety jednak bardziej racjonalnie się odżywiają i nie ulegają zachciankom;D
Masz rację, przemija "bo ja muszę jeść za dwoje"
Usuńhihihi no ja z tych co przez ciążę przytyłam jakoś ciąży 5.5. roku już nie ma a ja dalej gruba :D - no to teraz zgonię na brak czasu dla siebie :D a jak! :D
OdpowiedzUsuńBo najważniejsze to znaleźć winnego. U mnie tarczyca :-D
UsuńMi po ciazy zostaly 3 kg a rodzilam 5 miesiecy temu. Mam nadzieje, ze zgubie ;-)
OdpowiedzUsuńSwoja droga mam jednak wrazenie, ze zmienia sie myslenie kobiet w ciazy i z "jedz za dwoje" przechodza na "jedz dla dwojga" przynajmniej w moim otoczeniu.
Pozdrawiam
U mnie też :-)
UsuńAle niektórym nie zmienisz myślenia, bo przecież maluch w brzuchu z pewnością potrzebuje chipsów :-D
Witam, ja rodziłam 32 lata temu i przytyłam bardzo dużo. wagi nie zgubiłam, wręcz przeciwnie doszło jeszcze kilkanaście kilogramów, a powody takiego stanu rzeczy zostały już podane prze komentatorów. Teraz próbuję się odchudzać, bo sparaliżowanym nogom ciężko unieść tyle kilogramów, ale jednocześnie miesiąc temu rzuciłam palenie i w chwilach kryzysu jem już nie za dwoje, a za cały pułk wojska. Wniosek z tego taki, że nie tylko ciąża może być usprawiedliwieniem żarłoczności. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA ja ważę więcej niż po koniec drugiej ciąży :(( Na co mam zwalić winę? ;) Niedoczynność tarczycy to zawsze jakiś powód. Ale walczę! :))
OdpowiedzUsuńA od słuchania o jedzeniu za dwoje to robi mi się niedobrze ;)